Sąd Najwyższy w dniu 18 maja 2022 roku w sprawie o sygnaturze akt II CSKP 1316/22 uwzględnił naszą skargę kasacyjną i uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 grudnia 2018 roku w sprawie o sygnaturze akt I ACa 622/19 w zakresie, w jakim Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił apelację naszego Klienta.
Klient zgłosił się do naszej Kancelarii w sytuacji, w której sądu obu instancji odmówiły już uwzględnienia jego powództwa. Choć wyrok Sądu Apelacyjnego był prawomocny, to uznaliśmy, że rozstrzygnięcie to jest błędne i konieczne jest wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.
Stanowisko sądów I i II instancji
Sprawa dotyczyła roszczeń naszego Klienta z tytułu umowy zawartej z bankiem, która to umowa była umową kredytu wyrażonego w pieniądzu polskim, indeksowanego do waluty obcej – franka szwajcarskiego i przez cały okres obowiązywania tego charakteru nie zmieniła.
W przypadku kredytu jaki zaciągnął Powód, kwota kredytu była podawana w walucie krajowej (złotówkach) ale została przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej, opartej na kursie tej waluty do złotówki, obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu. Kredytobiorca był zobowiązany spłacać udostępniony mu przez bank kapitał w walucie krajowej, w ratach kapitałowo- odsetkowych, które bank przeliczał na podstawie klauzuli przeliczeniowej, zgodnie z bieżącym kursem sprzedaży waluty obcej, określonym przez bank.
Oznaczeniu sposobu realizacji opisanych przeliczeń służyły postanowienia umowne określane jako klauzule indeksacyjne (waloryzacyjne). Przeliczenie dokonywane według mechanizmu umownego, określało rzeczywistą wysokość́ świadczenia zwrotnego wobec banku, które Powód realizował w formie ratalnej.
Powód podnosił przy tym, że uregulowany w tych przepisach mechanizm waloryzacji miał charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1§1 k.c.
Sąd Okręgowy dokonał oceny opisanej wyżej klauzuli umownej z punktu widzenia jej ewentualnej abuzywności i potwierdził jej niedopuszczalny charakter. Sąd Okręgowy uznał, że za niedozwoloną należy uznać przyjętą w tym postanowieniu jednostronną kompetencję banku do ustalenia wysokości pobieranej przez kredytodawcę marży, stanowiącej obok średniego kursu złotego do franka szwajcarskiego, przyjmowanego na podstawie tabel banku (ale odpowiadającego średniemu kursowi CHF w Narodowym Banku Polskim, w danym dniu roboczym), element współkształtujący sposób przeliczenia wpłat dokonywanych przez powoda na te walutę.
Sąd Okręgowy uznał klauzulę waloryzacyjną za kształtującą wysokość głównego świadczenia umownego, aczkolwiek zdaniem Sądu Apelacyjnego klauzula ta dotyczy jedynie warunków na jakich kredytobiorca wykonuje swoje zobowiązanie umowne, w zakresie zwrotu pożyczonych od banku pieniędzy.
Jak zauważył jednak Sąd Odwoławczy przyjęcie, że klauzula waloryzacyjna kształtuje wysokość głównego świadczenia umownego nie wyłączało dopuszczalności oceny przedmiotowej klauzuli z punktu widzenia kryteriów wymienionych w art. 385 1§1 k.c. albowiem postanowienie to było sformułowane w sposób niejednoznaczny. Ta niejednoznaczność odnosiła się do nieznanych kryteriów, ustalonych jednostronnie przez bank, wedle których kształtowane były warunki naliczenia oraz wysokość marży pobieranej w związku z procesem przeliczania wpłaty na walutę obcą po kursie sprzedaży.
Powód zawierając umowę miał status konsumenta w rozumieniu definicji ustawowej wynikającej z art. 221kc.
Sąd Odwoławczy nie przyznał racji Powodowi, w zakresie w jakim podnosząc zarzut naruszenia art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe w zw. z art. 58 §1 i 2 k.c. uznawał, że „klauzula waloryzacyjna” zawarta w umowie decyduje o tym, że umowa jest w całości nieważna, jako zawierająca zapis sprzeczny z naturą stosunku prawnego kredytu oraz przepisami ustawy i zasadami współżycia społecznego.
Sąd Odwoławczy wyraził również pogląd, że „potwierdzenie niedozwolonego charakteru klauzuli umownej w relacjach przedsiębiorcy z konsumentem, jest w swoich następstwach zbieżne ze stwierdzeniem bezwzględnej nieważności tego postanowienia. Należy przy tym uznawać pierwszeństwo zastosowania regulacji ochronnych odnoszących się do umów konsumenckich jako tworzących lex specialis w stosunku do reguł ogólnych”.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie było dostatecznych podstaw do tego aby w realiach rozstrzyganej sprawy ocenić, że uznany za niedozwoloną klauzulę umowną jedynie jeden z elementów opisujący „spread walutowy” skutkował nieważnością umowy kredytowej w całości.
W szczególności Sąd Odwoławczy uznał, iż to, że część́ klauzuli indeksacyjnej (w zakresie mechanizmu ustalania marży banku) została uznana za abuzywną nie powodowało, że umowa stron nie mogła być (bez tego elementu) nadal realizowana, a wobec tego jest nieważna. Sąd uznał więc, że umowa mogła nadal obowiązywać przy czym świadczenia powoda, powinny być obniżone na skutek pominięcia marży jako elementu współtworzącego mechanizm przeliczania wpłat na walutę obcą – franka szwajcarskiego według średniego kursu NBP z dnia roboczego spełnienia świadczenia przez Powoda.
Sąd Najwyższy uchylił jednak ten wyrok. Uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego nie jest jeszcze znane.
