Prawomocna wygrana z mBank

Sąd Apelacyjny w Łodzi – I Wydział Cywilny dnia 17 grudnia 2021 r. w sprawie o sygn. akt: I ACa 1213/19 w sprawie przeciwko mBank Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na skutek naszej apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 23 lipca 2019 r., sygn. akt II C 329/18 zasądził od mBank Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz klientów naszej Kancelarii kwotę 72.301,21 (siedemdziesiąt dwa tysiące trzysta jeden 21/100) zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 maja 2018 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 26.769,47 (dwadzieścia sześć tysięcy siedemset sześćdziesiąt dziewięć 47/100) CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 maja 2018 r. do dnia zapłaty.

Sprawa była prowadzona przez wspólników Kancelarii – radcę prawnego Wojciecha Adamskiegoadwokata Wojciecha Lutego.

Krótko o stanie faktycznym

W dniu 30 kwietnia 2008 r. nasi Klienci zawarli z pozwanym bankiem, działającym wówczas pod firmą BRE Bank S.A. (zwanym w treści umowy „MultiBankiem”) umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „Multiplan”, waloryzowany kursem franka szwajcarskiego.

Powodowie, od lipca 2008 roku, spłacali na rzecz pozwanego banku raty kredytu, tj. kapitał oraz należne odsetki, zgodnie z harmonogramem, z tym, że od 26 marca 2012 r. spłata rat kapitałowo – odsetkowych następowała w CHF, zgodnie z postanowieniami zawartego z bankiem aneksu.

Stanowisko Sądu I instancji

Sąd I instancji co do zasady przyznał rację kredytobiorcom w tym, że zakwestionowane zapisy umowy nie zawierają precyzyjnych, weryfikowalnych kryteriów obliczania wysokości świadczeń w walucie, do której kwota kredytu, zgodnie z umową, jest waloryzowana, kształtując – w tym zakresie – ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a nadto rażąco naruszając ich interesy. Sąd podzielając nasze stanowisko uznał, że wyliczenia dokonywane są na podstawie sporządzonych przez Bank tabel kursowych, przy czym nie określono zasad, ani kryteriów, wedle których pozwany określa wysokość ww. kursów walut. Postanowienia te nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu powodowie mogliby samodzielnie oszacować wielkość własnego zobowiązania, wyliczyć, jaka będzie np. wysokość kolejnej miesięcznej raty, czy też dokonywać weryfikacji decyzji Banku w tym zakresie. Pozwany bank de facto przyznał sobie w ten sposób prawo do jednostronnego, niczym nieskrępowanego regulowania wysokości zadłużenia kredytobiorców, którzy z kolei zostali zobowiązani do bezwarunkowego podporządkowania się takim decyzjom. Sąd zgodził się także z tym, że kwestionowane postanowienia nie były transparentne, przejrzyste i łatwo zrozumiałe. Poprzez możliwość dowolnego kształtowania przez pozwany Bank kursu wymiany walut miała miejsce rażąca dysproporcja uprawnień kontraktowych stron na niekorzyść konsumentów, co w sposób oczywisty godzi w dobre obyczaje. Tym samym Sąd uznał zakwestionowane postanowienia za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu przepisu art. 3851 k.c., w zakresie w jakim dają Bankowi swobodę w ustalaniu wysokości zobowiązania kredytobiorców, poprzez samodzielne ustalanie kursu wymiany waluty, w której ma nastąpić spłata rat kapitałowo-odsetkowych.

Sąd Okręgowy w Łodzi uznał jednak, że powodom przysługuje roszczenie o zwrot równowartości nadpłaconych świadczeń pieniężnych w okresie od 25 lipca 2008 r. do 25 marca 2012 r., ponieważ w tym czasie powodów nie obowiązywał aneks do umowy kredytowej, zawarty przez strony w dniu 19 grudnia 2011 r., na skutek skorzystania przez nich z uprawnienia wprowadzonego nowelizacją art. 69 ust. 3 Prawa bankowego, który eliminował abuzywną klauzulę, dotyczącą ustalania wysokości świadczenia w oparciu o tabelę kursów walut pozwanego Banku i pozwalał na spłatę przez kredytobiorców świadczenia bezpośrednio w CHF, pozostawiając konsumentom swobodę wyboru w zakresie zakupu waluty waloryzacji po kursie rynkowym, oferowanym przez dowolny podmiot zajmujący się handlem walutami. Podpisując zatem przedmiotowy aneks do umowy, zdaniem Sądu I instancji, powodowie uzyskali możliwość spłaty rat kapitałowo – odsetkowych po kursie znanym konsumentom w chwili przystąpienia do wykonania umowy i przez nich swobodnie wybranym, a tym samym wyeliminowanie abuzywnych zapisów umowy o treści z daty jej zawarcia.

Z uwagi na powyższe, pomimo podzielenia przez Sąd I instancji zasadniczej części naszej argumentacji, koniecznym okazało się złożenie apelacji, która doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku.

Stanowisko Sądu II instancji

Sąd Apelacyjny w Łodzi apelację uwzględnił i stanął na stanowisku, że klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek ze stron umowy. Sąd II instancji uznał również, że pomiędzy stronami umowy zakłócona została równowaga kontraktowa, gdyż treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązania wobec banku. W przedmiotowej sprawie waloryzacja rat kredytu udzielonego na podstawie umowy o kredyt odbywała się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez komórkę banku, będące jej wewnętrznym dokumentem i to uprawnienie do określania wysokości kursu waluty nie doznawało żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń, w szczególności postanowienia umowne nie przewidywały wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej i co należy podkreślić precyzyjnie wskazanej relacji do aktualnego kursu franka szwajcarskiego ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski, bądź też była wypadkową jakichkolwiek obiektywnych, niezależnych od kredytodawcy kryteriów. Zawarte w umowie klauzule waloryzacyjne nie dawały powodom jasnej odpowiedzi w jaki sposób będzie ustalana wysokość ich rat.

Warto też w tym miejscu podkreślić, że Sąd Apelacyjny w Łodzi uznał, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy.

Ostatecznie Sąd Apelacyjny, odmiennie niż Sąd I instancji uznał, że zawarta umowa wskutek zawartych aneksów nie może być utrzymana w przyjętym kształcie. W ocenie Sądu II instancji zawarcie aneksów nie usunęło pierwotnej przyczyny uznania całej umowy za nieważną, tj. niedozwolonego charakteru zawartych w niej postanowień dotyczących waloryzacji kredytu. Nie można uznać, że umożliwienie kredytobiorcy spłacania należności, od pewnego momentu wykonywania umowy, bezpośrednio we frankach szwajcarskich usuwa źródła abuzywności.

Sąd Apelacyjny w Łodzi podzielił też naszą argumentację, że przerzucając na powodów wszystkie skutki ryzyka rażącego wzrostu kursu waluty obcej CHF i nie uprzedzając ich, mimo że są konsumentami, o możliwej skali tych zmian bank dopuścił się kontraktowania w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Czynność prawna sprzeczna nie tylko z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, ale i z zasadami współżycia społecznego jest nieważna.

Steidler, Luty, Adamski - Adwokaci i Radcowie Prawni - Kancelaria Kraków informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.
zamknij